W poprzednim odcinku zasygnalizowałem Państwu istnienie wady w rodzaju ludzkim, która od wieków sprawia, że mozolimy się na próżno i sami przyczyniamy się do powstania niepotrzebnych chorób czy upadku cywilizacji.
W dzisiejszym odcinku omówię “skalę oceny rzeczywistości biologiczno duchowej człowieka”, która według mojego projektu wspierać nas będzie w odróżnianiu dobra od zła, a która stopniowo odkrywać ma przed wami/ Państwem prawdę o wykorzystaniu czy też blokowaniu rozwiązań na problemy XXI wieku. Zapraszam
Podobnie więc jak Andreas Celsjusz, aby określić temperaturę naszego otoczenia wprowadził swoją skalę oceny rzeczywistości, dziś widoczną na termometrze za oknem, tak ja, aby określić poziom biologczno-duchowy człowieka i tym samym jego rolę w społeczeństwie wprowadziłem skalę oceny rzeczywistości MOM.
Jej zadanie jest proste, skala ma Cię wspomagać w odróżnianiu dobro od zła, uczyć zachowania optymalizmu, czyli umiaru we wszystkim oraz pozwalać szybciej określać poziom myślenia i pracy ludzi na tle ich przeznaczenia w rodzaju ludzkim.
Jej nazwa, pochodzi od pierwszych liter trzech słów: minimalizmu, optymalizmu i maksymalizmu, i ma przypominać, że wszystko, czego doświadczasz w swoim życiu, ma swoje granice, pomiędzy którymi środek – optymalizm – wyznacza bezpieczny i prawidłowy poziom ewolucji całego rodzaju ludzkiego .
MOM to uniwersalne narzędzie, które odsłania proces twojego życia, a także wszystkich ludzi, jego ewolucję widzianą zarówno na płaszczyźnie duchowej tej pionowej), jak i biologiczno-materialnej (tej poziomej). Podobnie jak wariograf potrafi dziś określić czy osoba pytana kłamie czy mówi prawdę tak skala oceny rzeczywistości MOM pozwoli ocenić czy dany człowiek działa na korzyść całego rodzaju ludzkiego, czy też może swoim zachowaniem mu szkodzić.
Może tego jeszcze nie wiesz, ale jesteś postacią biologiczno-duchową, co oznacza dla ciebie możliwość odkrycia i sięgnięcia przez ciebie po energię duchową, na potrzebę zmieniania świata na PLUS. Przekonasz się, kiedy odkryjesz Energię Optymalną w sobie, że to właśnie ona okaże się być bardziej skuteczna w zaspokajaniu Twoich potrzeb niż powszechnie promowana w dzisiejszej epoce energia monetarna czy materialna.
Zatem , abyś mógł odkryć lepszy rodzaj energii zarówno dla swojego ciała jak i duszy, który ułatwi Ci rozwiązanie swojego problemu, wyleczy Cię z chorób, wyleczy Cie ze strachu, powinnaś lub powinieneś zacząć częściej patrzeć na świat przez okulary materialno-duchowe. Tę umiejętność patrzenia na świat nazywam w książce dwuwymiarowością. Na skali MOM widoczne są więc także dwie siły: fizyczna i duchowa, które na co dzień oddziałują na człowieka.
Na marginesie, w przyszłości ich świadome odkrycie przez Ciebie oraz uporządkowanie relacji pomiędzy nimi, poprowadzi Cię szybciej ku zrozumieniu i okiełznaniu Energii Optymalnej w Tobie. Wtedy, kiedy to nastąpi, zrozumienie przyczyny głównej zła w człowieku stanie się widoczne także dla ciebie.
Jak interpretować SKALĘ MOM?
Przyjrzyjmy się skali, użyj wyobraźni. To, co widzisz na rysunku (MOM1), pomiędzy biegunami Maksymalizmu a Minimalizmu to zapis twojego życia w materii, czyli znanym Ci wszechświecie. To przestrzeń, która określa środowisko widziane oczami człowieka. To, co poza nim, czyli to, co jest białą kartką, to duchowość, czyli świat niematerialny, widoczny tylko oczami duszy.
Być może jeszcze tego nie wiesz, ale duchowość przenika także materię, ponieważ jest od niej wyższą formą energii, o czym przekonasz się wkrótce odkrywając, czym jest Energia Optymalna. A więc to, co widzisz na skali MOM, odnosi się do człowieka i przedstawia jego sposób patrzenia na rzeczywistość materialną z uwzględnieniem oddziaływania na niego duchowości, fizyczności, kłamstwa i prawdy.
Inaczej mówiąc to znajduje się pomiędzy maksymalizmem i minimalizmem jest tym co widzi Twoje oko a także tym co odczuwa Twoja dusza. To co widzi twoja dusza znajduje się poza skalą i jest widoczne dla tych, którzy częściej żyją duchem aniżeli samą materią.
Jak piszę w książce na prawidłowy rozwój człowieka, twoje rozeznanie w przyrodzie, ma wpływ prawo skrajności. To ono sprawia, że istnieje plus i minus, dobro i zło, choroba i zdrowie, a także opisany tutaj minimalizm i maksymalizm.
Na skali MOM nazwy „minimalizmu” i „maksymalizmu” określają nazwy biegunów, które jak widzicie wyznaczają granicę twojego czy naszego życia w materii. To znaczy, że twój zakres ewolucji, życia i poznania w materii, jest ograniczony i kiedy dochodzisz do ich poziomów i przebywasz na nich zbyt długo, tracisz swoje biologiczne życie.
Strefy (+) i (-)
Pomiędzy biegunami istnieje przestrzeń, która została podzielona przeze mnie na stery plus, optymalizmu i minus. To, co widzi i odczuwa człowiek w strefie MINUS (maksymalizmu), to wszystkie zjawiska, rzeczy, postacie i zachowania, które odczuwane są przez niego jako negatywne a które mają w sobie ładunek ujemny i powodują w twoim organizmie lub wyobrażeniach cierpienia i boleści. To, co znajduje się w strefie PLUS (maksymalizmu), to przeciwieństwa strefy minimalizmu, które odczuwasz jako uczucia miłe.
Reasumując w strefie plus doznajesz pozytywnych uczuć, w strefie minus, negatywnych.
Optymalizm na skali wyznacza normę, czyli naturalny proces rozwoju biologiczno-duchowego, który trwa od narodzin aż do naturalnej starości, zgodnie z wolą samego Stwórcy.
Strzałki
Ze względu na atrybut człowieka – jego wolną wolę, w zależności od oddziaływania na Ciebie środowiska zewnętrznego, czyli materii i duchowości, możesz podążać w kierunku bieguna, maksymalizmu, minimalizmu lub poziomu optymalizmu. Strzałki oznaczają zatem wybory, jakie może dokonywać człowiek w życiu biologicznym.
Optymalizm
Tytułowy Optymalizm, który okaże się być lekarstwem na problemy XXI wieku, tutaj widoczny jest na rysunku jako linia środka, to poziom który określa normę życia człowieka w rodzaju ludzkim. To poziom, na którym równoważą się siły fizyczne i duchowe w człowieku umożliwiające tym samym jego prawidłową zdolność do nauki, odkrywania i poznawania własnego miejsca w rodzaju ludzkim a także przyszłym świecie duchowym. W zdrowym gatunku człowieka oraz w środowisku w którym dorasta, czyli w tzw. królestwie bożym na Ziemi, ludzie zaczynają naturalnie swoją wędrówkę życia na tym właśnie poziomie. Tzn, że narodziny człowieka zaznaczamy na poziomie optymalizmu. Na nim także, jak wykażę później, naturalnie istnieją już i zachowują się świadomie w człowieku trzy jego szlachetne wartości z których powstaje Energia Optymalna. Należy zaliczyć do nich poznanie i pielęgnowanie wartości zdrowia, mądrości i miłości wokół siebie. To one normę dla człowieka i czynią jego gatunek zgodnym z jego przeznaczeniem i wyjątkowym na tle innych organizmów, a także rozpoznawalnym w ramach integracji ludzi dobrej woli na Ziemi. Są więc także współczesnym drogowskazem oraz normą dla tych, którzy je utracili.
Optymalizm oznacza więc prawidłowy kierunek przeznaczenia człowieka, który gwarantuje mu bezpieczny i szczęśliwy rozwój biologiczno-duchowy od narodzin przez dojrzałość aż do późnej starości. Ten poziom cechuje się występowaniem naturalnej duchowości w człowieku, która prowadzi go do odkrywania prawdy o otaczającym go świecie biologiczno-materialnym oraz dalej duchowym. Podporządkowanie się prawdzie prowadzi do odkryć praw otaczającej człowieka rzeczywistości, w tym Energii Optymalnej, a ta, wykorzystywana na co dzień, z kolei prowadzi do poznania jej źródła – Boga Ojca lub inaczej kreacji wszelkiego życia.
Ewoluując według prawidłowego przeznaczenia z każdym rokiem swego życia odkrywasz przecież prawdę, która pozwala Ci wznosić się na wyższe poziomy skali MOM. Im więc wyżej bieguna maksymalizmu, znajduje się człowiek, tym wyższa pojawia się w nim mądrość i szybsza możliwość zmieniania otaczającej go rzeczywistości według jego pragnienia. Związane jest to z faktem narastania w nim duchowości. Człowiek dojrzały na poziomie duchowym odkrywa też , że jest panem swojej świątyni w której mieszka Bóg, którą jest jego organizm. Kiedy staje się tego świadomy, może zmieniać swoją rzeczywistość ponieważ jak napisano w Biblii czy apokryfach Starego Testamentu, jest prawdziwym bogiem na Ziemi. A kiedy w Tobie zamieszka Duch święty, nic nie będzie dla Ciebie niemożliwe.
Sinusoida życia człowieka
Sinusoida widoczna na rysunku pokazuję twoją prawidłowość określania środka pomiędzy skrajnościami. Jesteś człowiekiem wolnym, masz prawo wyboru. Możesz zatem wybierać to co dobre lub to co złe w życiu. Twoje wybory zatem powodują, że zmieniasz świat na PLUS, albo zmieniasz go na MINUS. Albo przechodzisz do strefy PLUS , albo przechodzisz do strefy MINUS
Dlaczego tak się dzieje?
Życie człowieka obserwowane z zewnątrz stale podlega prawu skrajności, o którym piszę w książce a o wyborze strefy PLUS czy MINUS decyduje potencjał Energii Optymalnej w Tobie. Naturalnie więc w twoim życiu mają prawo zdarzać się i zdarzają się dobre i złe zjawiska, momenty, chwile. Abyś mógł je teraz lepiej zrozumieć i odróżnić, na rysunku prawidłowy proces życia każdego człowieka zobrazowany został w postaci sinusoidy. Na jej górze doznajesz pozytywnych odczuć, na dole negatywnych, a na środku neutralnych, czyli tych obojętnych, które, jak widać, pozwalają odczuwać i zachowywać własny optymalizm. To dlaczego tak się dzieje w życiu, czyli dlaczego doświadczasz zła mimo twojej woli, określa PRAWO SZKOŁY o którym więcej pisze w swojej książce i o którym będę jeszcze mówił w innych odcinkach.
Istnieje zło, które z czasem potrafi Cię czegoś mądrego nauczyć oraz zło, które powstaje z powodu błędu innego człowieka, WADY o której będziemy mówić w innych odcinkach, tutaj zobrazowanej jako odstępstwo od normy – czyli optymalizmu.
Reasumując sinusoida na SKALI MOM obrazuje twoje prawo do popełniania błędów. Bez doświadczania zła, nie wiedziałabyś lub wiedziałbyś czym jest dobro. Dlatego w granicach normy – optymalizmu wolno ludziom, dzieciom popełniać błędy, a nam rodzicom je wybaczać. Prowadzą one często do umocnienia świadomości zmieniania świata na PLUS.
Duchowość i fizyczność na skali MOM
Na SKALI MOM1 widzimy, że na życie człowieka ma wpływ duchowość, fizyczność, kłamstwo i prawda. W skali oceny wpływu duchowości na człowieka jej maksymalna forma oddziaływania dokonuje się na biegunie maksymalizmu, a najniższa – minimalizmu. W skali oceny wpływu fizyczności na człowieka, czyli materializmu, dzieje się odwrotnie – najniższa jest na biegunie maksymalizmu, a najwyższa na biegunie minimalizmu.
Prawda i kłamstwo
W skali oceny wpływu prawdy i kłamstwa na człowieka to prawda najbardziej oddziałuje na człowieka na poziomach strefy PLUS, a najmniej na poziomach strefy MINUS. Kłamstwo najsłabiej jest odczuwalne na biegunie maksymalizmu, a najmocniej na biegunie minimalizmu.
Na poziomie optymalizmu natomiast prawda i kłamstwo zlewają się w prawidłową umiejętność człowieka odróżniania dobra od zła. To właśnie ona, jako jedna z najważniejszych w człowieku, w zależności od proporcji składników Energii Optymalnej, może prowadzić człowieka raz w kierunku kłamstwa, a raz w kierunku prawdy, czyli raz w kierunku strefy minus, a raz w kierunku strefy PLUS .
Strefa PLUS (maksymalizmu )
To jest ta strefa w której zmieniamy świat na PLUS. Znajduje się ona pomiędzy poziomem optymalizmu a biegunem maksymalizmu. Kiedy żyjesz na poziomach Strefy PLUS naturalnie do tej pracy pozyskujesz energię duchową. To ona sprawia, że robiąc swoje, spełniając się zgodnie z własnym przeznaczeniem, czyli twoimi talentem i funkcją w społeczeństwie, masz możliwość sięgania coraz to wyższych jej poziomów a wraz z nimi stopni świadomości. Im wyżej bieguna maksymalizmu się wznosimy, tym bardziej sprawy duchowe stają się świadome w człowieku i a problemy możliwe do rozwiązania przez niego. Człowiek jest postacią biologiczno-duchową, więc przebywanie w strefie PLUS oznacza dla niego wyższość pragnień duszy nad pragnieniami ciała.
Sięganie bieguna maksymalizmu oznacza dla człowieka ostateczny poziom poznania duchowego tego świata, który pokonuje w człowieku jego całą fizyczność oraz miłość do świata materialnego i słowami Chrystusa zamyka etap poznania szkoły biologiczno duchowej stwierdzając – ja i Ojciec jedno jesteśmy. Człowiek, jak w oświeceniu duchowym, zlewa się jak kropla z oceanem, którym jest Bóg Ojciec. Na tym etapie nie tylko jest mu dane wejść swobodnie do królestwa bożego i zrozumieć wszystko to, do czego była potrzebna ziemska szkoła duchowa, lecz także pokonując wszelkie zło tego świata, człowiek odkrywa prawdziwą wolę Boga Ojca względem jego samego. Rozumie sens swojego przeznaczania. To oznacza, że na tym poziomie, będziesz miał wybór. Albo wrócisz na poziom optymalizmu i zaczniesz uczyć ludzi boskiej mądrości i rozwiązań tak jak to uczynił Budda czy Jezus Chrystus albo naturalnie odejdziesz do świata duchowego, aby kontynuować proces poznania woli Boga Ojca względem Ciebie.
Strefa Minus (minimalizmu)
To strefa w której może nieświadomie ale zmieniasz świat na MINUS. Znajduje się pomiędzy poziomem optymalizmu a biegunem minimalizmu. Kiedy żyjesz na poziomach Strefy MINUS naturalnie do swojej pracy pozyskujesz energię fizyczną a stopniowo usuwasz energię duchową. Strefa minus to przestrzeń ujemna oznaczona symbolem (-). Zachowuje w człowieku odczucia negatywne oraz pozwala nasilać się kłamstwu, fizyczności i materializmowi. Pomiędzy optymalizmem a minimalizmem człowiek zaczyna tracić swoje szlachetne wartości, które tutaj przechodzą w negatywne skrajności. Choroby, głupota i nienawiść są charakterystyczne dla strefy minimalizmu, a ich stopień zwiększa się wraz ze zbliżaniem się do ujemnego bieguna. Na poziomie minimalizmu pojawia się również skutek grzechu pierworodnego opisany w mojej książce a wraz z nim lęk, wstyd i strach. Oznacza to, że na drodze od optymalizmu do bieguna minimalizmu człowiek, zaliczając coraz to niższe jego poziomy – stopnie, zaczynasz także tracić pamięć o Bogu Ojcu, którego świadomość w Tobie zanika tym bardziej, im bliżej bieguna minimalizmu się znajduje. W strefie MINUS nad siłą duchową dominować zaczyna fizyczna, która także im bliżej ujemnego bieguna się znajduje, tym bardziej narasta. Człowiek na tym poziomie staje się superdrapieżnikiem, inteligentnym zwierzęciem owładniętym chorobą zwaną przeze mnie władczym ego lub przez Stanisława Staszica – samodzierżcą.
Reasumując
Skala MOM jest zapisem twojego życia na płaszczyźnie matrialno-duchowej. Gdybym umarł i ze świata duchowego miał ocenić, czy pójdziesz do nieba czy piekła z pewnością ten zapis stałby się pomocny w szybszym ocenieniu ciebie. Tutaj jednak, na Ziemi Skala MOM ma wspomagać Cię jako postać biologiczno- duchową w odróżnianiu dobra od zła. Dzięki niej będziesz mógł szybciej dostrzec różnorodność myślenia ludzi w rodzaju ludzkim, określić ich poziom materialno-duchowy oraz ocenić stopień odstępstwa człowieka od normy od optymalizmu, tzn. będziesz mógł stwierdzić szybciej czy dany człowiek swoją pracą działa na korzyść całego rodzaju ludzkiego, czy też może swoim zachowaniem mu szkodzić.
Zdaję sobie sprawę, że skala MOM nie jest jeszcze w pełni skończona, ponieważ wciąż wymaga współpracy ludzi myślących, mędrców oraz osób duchowych nad jej udoskonaleniem . Mam nadzieję jednak, że wprowadzi ona dyskusję w ocenianiu współczesnej ewolucji ludzi zmierzającej albo w kierunku upadku obecnej cywilizacji albo jej renesansu.
Osobiście SKALA MOM służy mi w ocenie egzystencji ludzi na tle ich naturalnej ewolucji. Dzięki niej także wyraźniej dostrzegam WADĘ w rodzaju ludzkim – grzech pierworodny, który jak się przekonacie do dzisiaj utrudnia ludziom dobrej woli powrót na poziom optymalizmu a który stopniowo zostanie pokonany jak tylko Energia Optymalna zacznie buzować w Tobie.
W przyszłym odcinku pokaże wam, jak skala MOM działa w praktyce. Specjalnie dla moich OptyClubowiczów stworzyłem portal informacyjny – OptyClub News, który już od kilku miesięcy filtruje dla was wiadomości według skali MOM. Czym zatem różni się ten portal informacyjny od innych, i jaki edukacyjny będzie miał wpływ na odkrycie przez Ciebie składników Energii Optymalnej, opowiem w następnym odcinku.
Z kuchni świata Optymalisty pozdrawia was, Piotr Kraus